Kiedy na uniwersytecie otworzono nowy kierunek, powstał szał. Ten nowy kierunek – to Turystyka. Młodzież wali drzwiami i oknami, żeby zostać studentem wyjątkowego kierunku, jakim jest Turystyka. Dlaczego? Młody myśli sobie: lubię podróżować, więc Turystyka jest dla mnie! Ha! Logika ostra jak brzytwa, nieprawdaż? Tak czy inaczej turystyka przeżywa rozkwit niczym mlecz na wiosnę. Wszyscy chcą być ekspertami od podróżowania.
Tymczasem turystyka bywa najgorszą dziedziną na świecie. Absolwent tego jakże elitarnego kierunku, którym jest turystyka, pracuje w biurze podróży i sprzedaje ludziom bilety do miejsc, do których nigdy nie pojedzie, bo nie ma pieniędzy. Turystyka pomiędzy miejscem zamieszkania i miejscem pracy.
Ktoś powie: czemu widzę to w tak czarnych barwach? Turystyka bywa najwspanialszym kierunkiem na świecie. Świadczy o tych liczba absolwentów. To właśnie turystyka stanowi przyszłość tego kraju! Pewnie tak, ale ja lubię komuś nabruździć i turystyka jest do tego równie dobra jak co innego.