W okresie Bożego Narodzenie w naszym kraju jest tradycja wystawiania tak zwanych szopek, czyli scenek rozgrywających się w czasie narodzin Jezusa…każdy kościół ma taką szopkę, a jak ona wygląda jest uzależnione tylko i wyłącznie od inwencji i wyobraźni ludzi tworzących szopki… są jednak takie szopki, których nie buduje się każdego roku od nowa a raz zbudowane cieszą oczy i dusze oglądających i są prawdziwymi dziełami sztuki…oto kila z nich:
1. We wsi Olsztyn niedaleko Częstochowy w zabytkowej chacie pochodzącej z XIX wieku jest wspaniałą szopka LUDOWA- jest bajecznie kolorowa, ma 800 figurek a aż 350 z nich jest ruchoma wyrzeźbiona przez lokalnego rzeźbiarza, który wciąż tworzy i dodaje nowe do „Betlejemowa pod strzechą”;
2. W Wambierzycach w powiecie kłodzkim jest bazylika, do której od bardzo dawna pielgrzymuje ogromna liczba pątników, którzy następnie udają się do kamienicy, w której już od XVIII wieku budowane i wystawiane były szopki; do naszych czasów przetrwała szopka z XIX wieku, która wybudował Longin Witting a później jego syn kontynuował tę tradycję tworząc w niedalekim Bardo wiele biblijnych scen;
3. U ojców kapucynów w Krakowie jest bardzo wyjątkowa szopka budowana na tle gór i murów obronnych z Brama Floriańską…przed grotą ze świętą Rodziną pojawiają się największe postaci z historii naszego kraju…