Polskie seriale chętnie opisują sielskie zakątki Polski i prezentują nam miejsca, których sami nie mieliśmy okazji poznać. Moda na to, aby akcja serialu zawsze toczyła się w Warszawie, na szczęście już przeminęła. Większość telesag i seriali obyczajowych toczy się gdzieś „Nad rozlewiskiem”. Bory Tucholskie wakacje z dzieckiem to także sielska lokalizacja i mogłaby posłużyć nie tylko jako kurort wakacyjny. Ciekawym pomysłem byłoby wykorzystanie tych pięknych plenerów jako planu zdjęciowego. Z drugiej strony, dla turystów byłaby to jednak strata, ponieważ tam gdzie pojawia się plan zdjęciowy, tam kończy się swoboda, samotność, niezależność i kameralność, a wkraczają media i tabloidy. Pytanie więc, czy warto tracić tak dobrą miejscówkę tylko po to, aby móc obejrzeć ją w telewizji.
Na całe szczęście świetnych lokalizacji filmowych jest w tym kraju cała masa, trzeba więc mieć nadzieję, że póki co Bory Tucholskie zostaną ocalone przed wścibskim okiem kamery telewizyjnej i będziemy mogli jeździć tam na wakacje.